O mnie

Krzysztof Kusik

Certyfikowany Coach, Trener Sprzedaży. Członek Akademii Coachów Chrześcijańskich. Organizator letnich obozów naukowych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Posiada 20 letnie doświadczenie pracy w biznesie w spółkach krajowych jak i w międzynarodowych korporacjach. Prowadził szkolenia m.in. dla firm: Społem, Verco, Gamma, Uniwersytet Wrocławski, WSAiB w Gdyni.

Ukończył Studium Coachingu w Stowarzyszeniu Psychologów Chrześcijańskich, Kurs Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach (level I), Akademię Trenerów Sprzedaży.

Prywatnie od lat szczęśliwy mąż jednej żony.

O mnie trochę inaczej

Cześć. Mam na imię Krzysztof i jestem gdzieś na oko w połowie swojego życia. Na oko ponieważ w sumie nikt nie wie kiedy będzie koniec. Wiem jedno chcę by ten koniec był z przytupem w moim przypadku. Nie mówię, że zamierzam skoczyć ze spadochronem, a on się nie otworzy… nie.. raczej mam na myśli żeby każdy możliwy dzień przeżyć na maksa. Wykorzystać całkowicie jego potencjał, a to znaczy wykorzystać także całkowicie swój potencjał. No i ja właśnie o tym. Nie zawsze ten swój potencjał wykorzystywałem. Ale od początku – już wiesz, że młodym urwisem nie jestem i w sumie nigdy nie byłem, tzn urwisem nie byłem, A teraz staram się nim być.. w tym pozytywnym znaczeniu. W pewnym momencie moje lęki, trudne doświadczenia, zranienia, kiepskie relacje ze znajomymi, tudzież ich brak spowodowały, że bardzo chciałem się podnieść. Zacząć realizować to co czułem, że jest osiągalne, ale się do tej pory bałem. Pójść tam gdzie niektórzy już są, zamiast siedzieć i nic nie robić. Siedzieć i marudzić. Gdy nic nie robisz czujesz się bezpiecznie. Nie przegrywasz. Nie masz porażek. Ale czy na pewno? Czy finalnie nie jest tak, że jak zmierzysz się ze swoimi pragnieniami to dopiero wpada smutek, depresja i niechęć do samego siebie, ponieważ nie realizujesz tego co pod skórą czujesz, że jest możliwe. Ale zmiana przyszła. Jedni powiedzą zrządzenie losu, inni systematyczna praca. Ja lubię powiedzieć „opatrzność Boża”, nie ważne. Ważne, że wiem jak poradzić sobie z nieśmiałością, jak rozwinąć swój potencjał. Wiem jak odnaleźć motywację do działania. Ale przede wszystkim wiem jak na nowo odkryć odpowiedź na pytania „Kim jestem?”, „Co chcę robić?”, „Do czego zostałem stworzony?” A jeszcze ważniejsze, że wiem co zrobić byś Ty wiedział od czego zacząć. Jak wyznaczyć cel… pierwszy mały realny krok. Potem następny. Przejmujesz kontrolę. A potem pozytywne zmiany rozchodzą się jak fala, która rozpływa się coraz szerzej nabierając rozmachu i siły. Ponieważ strasznie egoistyczne byłoby zachowanie tej wiedzy dla samego siebie, nie miałem wyjścia i postanowiłem się dzielić moją wiedzą. Moja misją jest rozpalać Ciebie, budzić inspirację, doświetlać to co jeszcze niewidoczne. A to oznacza, że burzę spokój – wiesz by fala powstała morze musi być wzburzone. Nawet w Biblii napisane jest, że gwałtownicy szturmem zdobywają Królestwo Niebieskie (por. Mt11.12). Nie pozostaje nic innego jak wziąć się do pracy, wykrzesać z siebie energię, może być nawet gniew i … zapraszam Cię w świat, w Twój świat Twoich zmian.

Wizja

Na oceanie życia być jak światło latarni, które wskazuje drogę do właściwych portów.

Pomogę Ci wypłynąć na głębię, opuścić porty starych przekonań, nastawić żagle na nowy wiatr, wziąć głęboki odważny oddech i pożeglować w nowe, spełnione życie zawodowe i prywatne.

Misja

Moją wizją jest spełniony, szczęśliwy człowiek.

Wierzę

Wierzę, że każdy posiada w sobie wszystko, czego potrzebuje do pełnego, satysfakcjonującego życia.